Nie wiem jak u Was ale u mnie jesień już tuż tuż.
Rozpocznie się tak "bardo uwielbiana" przeze mnie pora deszczowa. Jak zacznie lać to koło marca może trochę przestanie - tak właśnie wygląda jesień i zima na Deszczowej Wyspie
Ale ja się nie poddam i będę z tą szarą jesienią walczyć kolorami :)
Makijaż ten wypatrzyłam gdzieś w sieci i odtworzyłam - na przywitanie jesieni jest idealny
Kosmetyki: baza udpp, cienie sleek i inglot, liner delia onyx, tusz loreal
Ps. jakieś "ziarniste" mi ostatnio zdjęcia wychodzą. Podejrzewam że coś mam źle ustawione ale nie wiem co... Nadal robię fotki maków cyfrówką a lustrzanki używam tylko podczas zdjęć do rodzinnego albumu :)
I zdjęcie z pewnie jednego z ostatnich naszych dni w plenerze - teraz przyjdzie nam kisić się w domu bądź spacerować w deszczu i okropnym wietrze :(
Pozdrawiam serdecznie :*
Kasiu sprawdź ISO. Przy wysokim, może wychodzić właśnie taka ziarnistość :) A przy okazji - pięknie wyglądasz! Widać jak Ci służy bycie mamą :*
OdpowiedzUsuńAnwen chyba masz rację. Podkręcam iso bo mam bardzo słabe światło. Ale chyba za mocno jednak ustawiam :) Dziękuję
UsuńCo do bycia mamą to sińce pod oczami mam że hoho, nadal kilka pociążowych kilogramów ale dziecko daje mi ogrom szczęścia. Dziękuję za miłe słowa i komentarz :*
na zdjęciu nie widać podkrążonych oczy za to włosy i Twój uśmiech wyglądają przepięknie :))
Usuńpoza tym przy takim makijażu nawet sińce pod oczami znikają:))
UsuńNo nie - już mam uśmiech od ucha do ucha. Z Twoich ust komplement włosowy to czysta rozkosz :*** Aktualnie wzięłam się za rozjaśnianie tego naturalnego odrostu (włosy mi chyba przez hormony ściemniały i strasznie odcina mi się jasny dół od ciemniejszej góry - chociaż widzę że przy nasadzie znów chyba jaśniejsze odrastają) No i obcięłam baaardzo dużo - miałam za stanik a teraz z tyłu ledwo szyję przykrywają :)
UsuńPod oczy kilo szpachli i jakoś daję radę ;))))
no pogoda powoli zaczyna się psuć. dzisiaj za oknem u mnie szaro-buro, pada co chwila i ciśnienie chyba nie to, bo w głowie mi buczy :/
OdpowiedzUsuńmakijaż bardzo bardzo ładny! musiałaś się nieźle napracować..
Niestety makijaż nie jest tak dopracowany jak bym chciała. Cierpię na chroniczny brak czasu tylko dla siebie. Co niestety odbija się na ilości i jakości moich wpisów :(
UsuńAle ogromnie dziękuję za miłe słowa!
ja też zwróciłam uwagę na świetnie wyglądające włosy :D
Usuńmakijaż Kasiu bardzo Twój, uwielbiam Twoje oczka w tak ślicznej oprawie :)
Dzidzia <3
extra makijaż, na pewno ożywi smutną jesień:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie malutka rośnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż ;) kolorowy ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMakijaż super, a córeczkę masz przesłodką:)
OdpowiedzUsuńE.
Makijaż ciekawy, ale mi by nie pasował ;) Malutka rośnie jak na drożdżach.
OdpowiedzUsuńU mnie wczoraj piękna letnia pogoda, a dzisiaj szaro, zimno, ciągle pada... standardowa jesienna plucha, barowa pogoda ;/
Bardzo mi się podoba jak łączysz ze sobą kolory :)i te kreseczki takie idealne :) super
OdpowiedzUsuńPodziwiam pani makijaże, a córeczka śliczna ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://usmiech-deszczu.blogspot.com/
bardzo fajny kolorowy makijaż :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten makijaż oczu! A dzidziuś jak szybko rośnie ;P
OdpowiedzUsuńprzecudny:) sliczna dziewczynka:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zestawienie kolorystyczne i wykonanie jak zawsze świetne :)
OdpowiedzUsuńMakijaż jak zawsze mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńTwoja córeczka.. piękna. Bardzo podobna do Ciebie.
I te włoski.. heh skąd to znam.
<3
Pozdrawiamy z Piotrusiem :*
Ten makijaż jest piękny. Kolory intensywne i pięknie się komponują. Mistrzostwo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie Kasiu, makijaż bardzo ciekawy, może wypróbuję.
OdpowiedzUsuńŚlicznie razem wyglądacie ;)