Dziś wstawiam szybki przepis na ohydną ranę. Do jej zrobienia nie potrzebujecie specjalistycznych kosmetyków do charakteryzacji czy sztucznej krwi.
Potrzebujemy: cieni (najlepiej matowych - u mnie paletka curacao) - czerwonego, fioletu i czarnego, czerwonego błyszczyka do ust (jeśli nie mamy czerwonego to wystarczy bezbarwny), kleju do rzęs (marka obojętna ale musi wysychać na bezbarwnie), pędzelka do rozcierania i ewentualnie do błyszczyka, wykałaczki,
i jeśli ktoś nie lubi czekać to suszarki do włosów :)
Stepik:
(ja w wygody wykonałam ranę na dłoni ale rewelacyjnie wygląda ona na policzku)
1. W wybrane miejsce nakładamy odrobinę cienia czerwonego i fioletu i rozcieramy
2. Na czerwoną plamę nakładamy klej do rzęs (najlepiej w nieregularnym kształcie)
3. Czekamy aż klej zacznie wysychać (możemy wspomóc się suszarką)
4. Gdy klej jest prawie suchy (nie możemy dopuścić do całkowitego wysuszenia) wbijamy w środek wykałaczkę
5. Odgarniamy brzegi tak aby środek pozostał pusty
6. Brzegi rany cieniujemy dowolnie filetem, czerwienią i odrobiną czerni (według upodobań)
7. Środek rany wypełniamy czerwonym błyszczykiem (gdy nie mamy czerwonego możemy środek dokładnie pomalować czerwonym cieniem lub szminką a na to nałożyć bezbarwny błyszczyk)
i Gotowe :) (aby rana przetrwała długi czas możemy psiknąć fixerem a przed 1 krokiem nałożyć bazę pod cienie)
Zachęcam do spróbowania bo wykonanie jest bardzo proste i szybkie (najdłużej zajmuje czekanie aż podeschnie klej). A rana wygląda na tyle efektownie że jak wykonałam ją pierwszy raz na policzku mój TZ prawie zawału nie dostał :)))
Jako gratis dorzucam zeszłoroczną dynię (w tym roku też oczywiście zrobimy)
Przed:
i po metamorfozie:
Świetny pomysł! Wygląda bardzo realistycznie :)
OdpowiedzUsuńEkstra ta rana! :) i dynia też sympatyczna :)
OdpowiedzUsuńooo !fajna dynia ;D
OdpowiedzUsuńble :P
OdpowiedzUsuńA ja już myślałam, że coś Ci się stało :D
OdpowiedzUsuńo kurde :D wyszło Ci obrzydliwie, czyli super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:D tym bardziej ze hallowen sie zbliza:D
OdpowiedzUsuńhaha dobre, kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcie to aż sie skrzywiłam, bardzo realistyczne! gratuluję pomysłu! :D
OdpowiedzUsuńbłe, okrutnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda :) a dynia jest zachwycająca :)))
OdpowiedzUsuńHa ha :D świetny efekt, a dynia rewelacyjna! :)
OdpowiedzUsuńojej wygląda jak prawdziwa :D dobra robota :)
OdpowiedzUsuńsuper sposób z tym klejem :)
OdpowiedzUsuńświetna ;) rok temu robiłam ją według Twoich wskazówek wyglądała bardzo naturalnie ;)
OdpowiedzUsuńłeeeeeeeeeee
OdpowiedzUsuńsuper :D
Aż chyba zrobię sobie taką rankę na Halloween:) A co zrobiłaś ze środkiem dyni?
OdpowiedzUsuńDla mnie PIĘKNE :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Wszystkim za miłe wpisy :)
OdpowiedzUsuńHekate z dyni powstała pyszna zupka krem a nasiona mój mąż uprażył w piekarniku i sobie podjadaliśmy przez kilka dni
oo fuuu ;D
OdpowiedzUsuńa dynia wygląda genialnie :)
o kurde.. :D bleee.. :P
OdpowiedzUsuńBardzo realistyczne trzeba przyznac :)
Bleh... :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo realistycznie... Jak zobaczyłam miniaturkę to już mi było gorąco, bo wygląda to obleśnie i myślałam, że coś sobie zrobiłaś! Mistrzotwo :)
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem realistycznie! a dynię robiłam tylko raz i się troche zepsuła szybko :(
OdpowiedzUsuńAgnieszka niestety wydrążona dynia szybko się psuje - u mnie stała max 3 dni
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś przyda się umiejętność zrobienia rany ;-D
OdpowiedzUsuńefekt świetny! z pewnością wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńja też już powoli zabieram się za dynię :D
Fuuu wygląda bardzo realistycznie.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym klejem nie pomyslałabym :P
Świetne! Od dawna szukam takiego stepiku i z nieba mi spadłaś;***
OdpowiedzUsuńohydaaaaaaaa........ :D ale to akurat dobrze :D
OdpowiedzUsuńPodsunełaś mi pomysł jak oszpecić TZ na halloween :D W tamtym roku akurat miałam specjalistyczne kosmetyki wiec i rany były efektowne,no ale w tym roku pobawie się twoim sposobem. Ciekawe jakby wyglądała rana z kawałkiem doklejonego szkła hm.....
OdpowiedzUsuńRana wygląda naprawdę strasznie - wręcz trochę skrzywiłam się na jej widok. Świetny pomysł i na pewno wykorzystam go w tym roku. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńGenialne :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Koniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńrewelacja! bardzo prosty przepis na ohydną ranę :D super!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że dzielisz się tym! Ta rana wygląda super realistycznie i obrzydliwie oczywiście :D
OdpowiedzUsuńŚwietne! Na pewno zrobię!
OdpowiedzUsuńniezly pomysl fanie wyglada a dynia urocza!:)
OdpowiedzUsuńbardzo realistyczna rana,swietny step, pozdrowienia Kasiu:*
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda, szkoda, że nie mam kleju do sztucznych rzęs. ;)
OdpowiedzUsuńo jacie jak tak z dale patrzyłam na te zdjęcie to porostu myślałam ,że naprawdę się oszpeciłaś :)
OdpowiedzUsuńGenialne! Nie myślałam, że można samodzielnie w tak prosty sposób zrobić "ranę"
OdpowiedzUsuńCześć :) Wykonałam ranę według Twojego tutorialu, jezeli masz ochotę zobaczyć efekty to zapraszam na mojego bloga (http://www.enjoyablehing.blogspot.com )
OdpowiedzUsuńTwoja rana , jak i makijaże cudne !
pozdrawiam
Łał, coś świetnego! Rana wygląda bardzo realistycznie. Dynia też bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńHehe szałowy pomysł!
OdpowiedzUsuńNie myślałam, z to takie proste w wykonaniu!
zostałas otagowana na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńproste a jaki fajny efekt!:)
OdpowiedzUsuńwow wow zanim przeczytałam, to myślałam, że masz taką ranę o jej. Już byłam przerażona, a tu patrzę a to taki myk:D super:)))
OdpowiedzUsuńNaprawdę realistycznie wygląda, a takie proste do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńwow :) fajnie to wygląda i ta dynia :) ale ten tytuł mnie rozwalił :) "jak sie oszpecic krok po kroku" jak dla jakiś emo-fanów żyletek :)
OdpowiedzUsuńale wygląda realnie... muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńświetne! gratuluję!
OdpowiedzUsuńpomysł banalny, a efekt miażdży :)
OdpowiedzUsuńdynia ma kozacki uśmiech:D
tak tak wiem że Kasia lubi kreseczki ;)
OdpowiedzUsuńjaaa tez lubie kreseczki ale szczerze nie chcielo mi sie ;) teraz jak patrze to wydaje mi sie ze lepiej by bylo z kreseczka aleee to nastepnym razem ;)
OdpowiedzUsuńKasiu jesli chodzi o EDMki to ja nakladam najpierw jedna cienka warstwe okreznymi ruchami na cala buzie i pozniej dokladam kolejna na policzki zeby zakryc te moje czerwonosci i nizej od ust w kierunku ucha bo tam mam naczynka a tak to ogolnie za duzo tego nie daje :)
OdpowiedzUsuńKasia, pomysl rewelka! rana "bardzo domowej roboty" a jaka realistyczna :) swietnie, a co zamierzasz wymalowac na Halloween? tak mnie ciekawi z lekka... hehe.
OdpowiedzUsuńA co mialas na mysli mowiac "fajny mak" :p bo chyba dzis wolno mysle :)
Jak to? przeciez to najlepszy czas na mega kreatywnosc i strasznosc :) wszystkie chwyty dozwolone :)
OdpowiedzUsuńAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaa... Mak - Makijaz! :p lol Mowie, ze dzis wolno mysle ;)
Wygląda naprawde obrzydliwie :) Obserwuje i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńPrzydał się i to bardzo;) Ciesze się, że tak mówisz;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhahaha, niezła rana :) Muszę też pokombinować z taką ;)
OdpowiedzUsuńJedna robi rany z gumy do żucia, druga z kleju do rzęs, a mnie standardowo kopara opada z wrażenia...
OdpowiedzUsuńNo i te Twoje wszystkie makijaże, skarbnica inspiracji :)
Dlatego zostałaś otagowana:
http://trustmyself-make-up.blogspot.com/2011/10/tell-me-about-yourself-award.html
Wow, wygląda... tak realnie ;) Świetny pomysł. Na pewno wykorzystam przy okazji jakiejś imprezki przebieranej. Makijaże robią takie wrażenie, że szczęka opada. Będę częstym gościem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
ta rana mnie przeraziła..xD ale dynia super :) taka...dyniowata xD
OdpowiedzUsuńEfekt rewelacyjny, bardzoooo realistyczny a przy tym mega prosty do wykonania:)
OdpowiedzUsuńDynia jest boska:D
rewelacja :D
OdpowiedzUsuńsuuuper! ;) jeszcze nie widzialam aby ktos pokazywal w jaki sposób to mozna zrobic , także fajnie, że moglam to u Ciebie zobaczyć. Na pewno spróbuje , bo wygląda to rewelacyjnie ;d
OdpowiedzUsuńREWELACJA! Sama chętnie sróbuję :)
OdpowiedzUsuńBomba!
OdpowiedzUsuńgenialne :D jak będę miała chwilę to postaram się wykorzystać ten sposób :D
OdpowiedzUsuńLink do Twojej instrukcji DIY jest już na naszej stronie, jeśli przegapiliśmy jakąś Twoją instrukcje, daj nam znać:) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Myślałam, że jest to tak trudne, że wręcz nie do odtworzenia - a tu proszę, dzięki Tobie może być łatwizną ;) szkoda, że nie chodzę na imprezy Halloween bo rana jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i bardzo realistyczny efekt :)
OdpowiedzUsuńBardzo realistyczna... Wbrew pozorom łatwa do wykonaia...
OdpowiedzUsuń