Makijaż ten powstał bo postanowiłam jakoś wypróbować i wykorzystać zalegający u mnie cień Max Factor, Masterpiece Colour Precision. Ma on kolor srebrny i jest bardzo, bardzo trwały. Postanowiłam go użyć jako bazy pod cienie.
Dodałam do tego fiolety z inglota i sleeka i naturalny błyszczyk.
W sumie to bardzo bardzo rzadko maluję oczy w jednym odcieniu...
Świetny makijaż :) fantastycznie podkreśla oczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja jakoś nie jestem do końca do niego przekonana
OdpowiedzUsuńMakijaż bardzo mi się podoba, świetnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńSwietny makijaż :)
OdpowiedzUsuńmakijaz w moich ulubionych odcieniach :) bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńUwielbiam fioletowe cienie ;)
OdpowiedzUsuńA makijaż jak zawsze baardzo mi się podoba ;D
przepiękny ;) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż Kasiu, piękne kreski!
OdpowiedzUsuńuwielbiam fiolet, piękny Kasiu ;)
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki i wykonania, ale myślę,że nie koniecznie dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńGenialnie w tym wyglądasz. Ten fiolet na dolnej powiece to chyba kolor, który według mnie najlepiej pasuje do Twoich oczu - cudo!
OdpowiedzUsuńuwielbiam fiolety a w Twoim wykonaniu - genialne :))
OdpowiedzUsuńpiekny makijaz
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolety, więc baaardzo mi się podoba ;) Świetnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJesteś moim makijażowym guru :) kolejny piękny makijaż i wpędzasz mnie w kompleks makijażowego beztalencia ;)
OdpowiedzUsuńjedno wielkie wow ;)
OdpowiedzUsuńniesamowicie Ci pasuje!
cudownie :D ja nie umiem zrobić takiego fioletowego żeby nie wyglądał na chore oko :D a tobie to wyszło pieknie i świeżo :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze :)
OdpowiedzUsuńJustynko ja mam na fiolety takie sposoby. Po pierwsze kolor musi być fioletowy a nie roztarty do burofioletu który wygląda jak siniak. Po drugie po makijażu czyszczę skórę pod oczami z drobinek. I nakładam korektor lub podkład. Okolica oka musi być idealna bo inaczej źle będzie makijaż wyglądał.
bardzo ładnie wyglądasz w fioletach :P
OdpowiedzUsuńfiolet to mój ulubiony kolor- także w makijażu. Pięknie się prezentuje na powiekach.
OdpowiedzUsuńnooo fiolety i niebieskosci sa dosc ciezkie i wsio musi byc idealne :D u Ciebie tak jest i slicznie wyglada oko :)
OdpowiedzUsuńodzwyczailam sie od makijazy w jednej tonacji kolorystycznej ;)
Ładny makijaz, we fioletach też Ci slicznie:)
OdpowiedzUsuńpodkreśla Ci tęczówkę,fajnie spięte włoski :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudny!
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana :)
http://innooka.blogspot.com/2011/06/tag-jak-mieszkaja-twoje-kosmetyki.html
Faaajny :D Bardzo mi się podoba, wyglądasz tak, hmmm - klasycznie? Nie, że nudno, nie NIE! Ale bardziej klasycznie, może to jeszcze przez fryzurę? Nnie wiem :P
OdpowiedzUsuńSuper. Ładnie podkreśla twój kolor tęczówki. Jednokolorowe makijaże w twoim wydaniu są także świetne. ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ach te Twoje oczęta! przepięknie!
OdpowiedzUsuńJeszcze wróciłam Cię otagować ;)
OdpowiedzUsuńhttp://greatdee85.blogspot.com/2011/06/tag-jak-mieszkaja-twoje-kosmetyki-how.html
pięknie :) jesteś genialna w upiększaniu oczek :)
OdpowiedzUsuńKorzystając z okazji, że do ciebie zajrzałam :)Zapraszam do wspólnej zabawy !
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu znajdziesz pytania do TAGU: Moje wakacyjne perełki!:
http://lifeturkus.blogspot.com/2011/06/tag-moje-letnie-pereki.html
Zapraszam do miłej wakacyjnej zabawy
czy jest jakiś kolor, który Tobie nie pasuje? jesteś niesamowita :)
OdpowiedzUsuńYou look great here!
OdpowiedzUsuńłaaa pięny! Niestety ja zawsze wyglądam w fiolecie jakbym miała podbite oczy o_O Może to wina odcieni a może urody?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńprzepiękny makijaż
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana
http://kosmetozakupoholika.blogspot.com/2011/06/tag-moje-letnie-pereki.html
nigdy nie przepadałyśmy za fioletem, ale tutaj naprawdę robi wrażenie :)) pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńNiesamowita precyzja. Lubię fiolety, a tobie pięknie w tym makijażu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kochana! :*** A fiolet to zdecydowanie Twój kolor, ładnie komponuje się z oczami, ale nie 'zabiera' im koloru :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolety a to zestawienie jest boskie:) Mozna zakochac sie w Twoich oczach:D
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż. Wyglądasz w nim jak wróżka z bajki :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :))
OdpowiedzUsuńNiesamowicie do twarzy Ci w fiolecie. Makijaż jest standartowo cudny :)
OdpowiedzUsuńPoszukuje właśnie inspiracji do makijażu w fioletach na swój ślub. Ten bardzo mi się podoba, ale chyba jest zbyt wyrazisty. Może gdybym zrezygnowała z tak bardzo wyciągniętej kreski linerem i bardziej rozświetliła kącik wewnętrzny :) na pewno coś popróbuje. Dzięki za inspirację
OdpowiedzUsuńten jest piekny! w tych kolorowych nie podoba mi sie,natomiast w takich jednokolorowych pieknie i w poprzednim poscie tez:*
OdpowiedzUsuń