Dziś makijaż z czerwienią. Połączyłam ją z brązem (cudny Black Sand od Lily Lolo) i z odrobiną różu (super byłby neonowy róż ale nie chciało mi się iść po inną paletkę) i kremowego cienia (Ach ta pigmentacja cieni matowych Glazel). Czerwony i róż z curacao sleek. Baza ud i tusz essence i stary liner :) Na brwiach żelowy liner Rimmel w kolorze brązowym.
Pozdrawiam kolorowo :)
Lubię takie drapieżne kolory na powiekach, pięknie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńMmm uwielbiam takie mejkapy <3
OdpowiedzUsuńSuper:) Bardzo lubię czerwień w makijażu oka, niestety u mnie nie wygląda ten kolor korzystnie:(
OdpowiedzUsuńzawsze marzyłam o czerwonym cieniu,ale już nie mam na niego odwagi :D za to lubię podziwiać u innych-Twój makijaż jest wyjątkowo piękny i nie przesadzony :)
OdpowiedzUsuńśliczne oko ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.com/
pięknie to wygląda, czerwień nie tylko na ustach!! :)
OdpowiedzUsuńdobre polaczenie :) ps. rozcieniowałbym troche bardziej granice :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż taki walentynkowy, fajne kolorki
OdpowiedzUsuńNiesamowity makijaż! Nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńGratulacje;)
fajny makijaż choć nie moje kolorki
OdpowiedzUsuńPięknie, z pazurem :)
OdpowiedzUsuńSłodziutki, idealny na walentynki! :D
OdpowiedzUsuńRewelacja , im więcej przeglądam tym bardziej jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż też mam w planach zrobić coś podobnego
OdpowiedzUsuńSuper wyszlo :) Nie powiedzialabym , ze roz i czerwien będą fajnie wyglądac razem ale naprawde mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie. Jasny kącik dal bardzo fajny efekt.
OdpowiedzUsuńPiękne oko! :)
OdpowiedzUsuńZ czerwonym super! Od gapię sobie :)
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie ! ;D Pozdrawiam ; *
OdpowiedzUsuń