Makijaż inspirowany paletą Naked3 od Urban Decay. Mój został zmalowany paletą od W7 - In The Nude która wzorowana jest właśnie na Naked3.
To moje pierwsze podejście do tych cieni. Kolory z tej palety wyśmienite są dla jasnookich.
To moje pierwsze podejście do tych cieni. Kolory z tej palety wyśmienite są dla jasnookich.
Makijaż jest delikatny. Idealny na dzień.
Użyte kosmetyki to baza pod cienie ud, paletka w7, liner catrice, tusz ysl, korektor ysl
A sama paleta wygląda tak:
Co mogę o niej powiedzieć. Kolory mocno inspirowane Naked3. A jakość? Cóż mam oryginalną Naked i jakości jest o niebo lepsza. W W7 cienie są dość kruche, sypkie a w UD niemal kremowe. Pigmentacja W7 też jest o wiele słabsza. Jednak kolory cieni są bardzo zbliżone. Więc jeśli ktoś chce wypróbować taką paletę barw a nie ma 40euro na oryginalną Naked3 może sięgnąć po W7 za 8e oraz dobrą bazę. Na bazie (można wspomóc się również aplikacją na mokro) kolory są ładne, cieniowanie przebiega bez zarzutów. Trwałość do demakijażu.
Ale chyba na inne palety W7 się nie skuszę.
Ale chyba na inne palety W7 się nie skuszę.
A Wy co sądzicie o W7?
Jeśli macie ochotę kliknijcie w serducho :)
cudowny makijaż i piękna kreska:)
OdpowiedzUsuńCudo, w każdym calu <3
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że W7 ma taką :) Ja mam z Makeup Revolution i lubię :)
OdpowiedzUsuńPiękne cieniowanie i piękna kreska ! <3
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuń