22 wrz 2012

Czy ktoś chiałby o TYM czytać?

Dziś zwracam się z pytaniem do moich Czytelniczek...

(U góry bloga po prawej jest ankieta - wypełnij Droga Czytelniczko)

Źródło: grafika google


Zacznę od tego że przeczytałam bardzo osobiste i wzruszające wpisy u Cammie KLIK i Jamapi KLIK
Wpisy dotyczyły porodu.
Mnie naszło na wspominki - dokładnie 5 miesięcy temu pierwszy raz ujrzałam swoją Córkę i zaczęłam całkiem nowy rozdział w moim życiu - rozdział pod tytułem MAMA.
Ja mam swoją porodową historię - inną niż wyżej wymienionych dziewczyn bo rodziłam w Irlandii.
Czy chciałybyście przeczytaj moją opowieść o porodzie? czy może uważacie że to nie miejsce na takie historie?
Dajcie znać.


PS.i moja 5 miesięczna pannica :)

39 komentarzy :

  1. Tak, tym bardziej, że rodziłaś w Irlandii ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja chętnie bym przeczytała, bo obie historie były wzruszające

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważam że takie posty są bardzo przydatne i zainteresowane dziewczyny chętnie będą czytały także pisz śmiało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć mnie ciążowe wpisy nie interesują, to jednak uważam, że jeżeli masz ochotę podzielić się swoimi doświadczeniami, to powinnaś to zrobić :). Zawsze znajdzie się ktoś, komu tego typu wpis się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przesliczna malutka:) cudne ma oczka:) ani sie obejrzysz a bedzie podbierac cienie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli tylko nie masz oporów, pisz! Może to pomóc przyszłym mamom, zwłaszcza tym przebywającym w Irlandii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja chętnie poczytam, ale widze ze teraz jest jakis boom na wspomnienia z porodu i troche mnie to wkurza ;/ zamiast pisać co się chce to wszyscy pisza o tym samym... staniemy sie fajniejsi? wątpie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam wpis na 2 blogach - czy to boom??? A swoją drogą normalne jest że krążą różne tagi i wpisy około-tematyczne :)
      I moim zdaniem gdyby nawet nagle 1000 blogerek zrobiło teraz wpis o tej tematyce to jest to tak specyficzny temat że każda historia będzie inna.

      Usuń
    2. Zgadza się :) Tym bardziej, że czytając takie historie człowiekowi przypominają się własne doświadczenia , ale jak tylkokasia wspomniała każda historia będzie inna :) Ja przed porodem sama szukałam historii o porodach, żeby poczytać jak to jest, na co się szykować, czego się spodziewać ;)

      Usuń
  9. wg mnie fajnie jest poczytać, ale na początku byłam takimi postami nieco zaskoczona...
    to trochę mocniejsze otwarcie swojej intymności w sieci, sama bym się na to nie zdecydowała, ale z drugiej strony to duża pomoc dla tych, które poród mają jeszcze przed sobą (tak jak ja :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie osobiscie nie interesuje, ale jesli tylko nie masz oporow to pisz smialo :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo, bardzo chcę przeczytać!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Z chęcią poczytam ;] A Maleństwo rośnie jak na drożdżach ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Jasne,że tak :) Tym bardziej, że tematyka jest mi bliska :)
    A pannica cudna :), rośnie w oczach!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaka ona już duża! :)

    Oczywiście, że chcemy poczytać! Nic bardziej nie doedukowuje, jak realne historie, a nie tylko książkowe przykłady :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem zdecydowanie na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też z chęcią przeczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. jaka słodka :)
    wiem, ze dla dziewczyn które nie rodziły to wazny temat - ja tez taka jestem ale jakos nie umiem tego czytac, wole poczekac na swoje przezycia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaka śliczna i bardzo podobna do ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pewnie, że z przyjemnością byśmy przeczytały :) Do macierzyństwa się nie szykuję, ale przyszłościowa wiedza się przyda :) No i jestem ciekawa jak to wygląda za granicą...

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo chętnie poczytam :) Ciekawa jestem jak to jest w Irlandii, czy inaczej niż u nas ;P Wogóle lubię czytać takie historie, bo wtedy przypomina mi się mój poród :P

    OdpowiedzUsuń
  21. dawaj, lubimy takie artykuły :)ja znów rodziłam w Hiszpani.. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo ciekawie się zapowiada:)

    OdpowiedzUsuń
  23. pisz, pisz Kasiu, każde doświadczenie jest na wagę złota:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moje zdanie już znasz, ale się powtórzę - chcę! :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Też bym z chęcią poczytała, szczególnie, że czeka mnie to samo za kilka tygodni :) A w którym szpitalu rodziłaś? I mieszkasz w Irlandii? Bo nowa tu jestem i nie bardzo wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkam w Irlandii. Rodziłam w Dublinie w Coombe Women's Hospital. Powodzenia w porodzie :)

      Usuń
    2. Ale świat jest mały... :) To mój szpital. Mogłabyś zostawić u mnie swojego maila, bo z chęcią bym posłuchała o Twoich doświadczeniach, a jak próbuję do Ciebie napisać to wrzuca mnie automatycznie do kreatora z którego nie korzystam i de facto nie wiem, jakiego masz maila. Oczywiście, jeśli masz ochotę się podzielić. Jeśli nie to zrozumiem.

      Usuń
  26. Akurat nie jest to jakoś w kręgu moich zainteresowań, ale też nie widzę w tym nic złego.
    Przecież to żadna tajna sprawa:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka