23 gru 2015

Hybrydy 4 + nowa Fryzura + moja Choinka



 

Dziś 4 odsłona moich paznokci.
Aktualnie noszone przeze mnie:



Poprzednie zdobienia KLIK 1, KLIK 2, KLIK 3 



W grudniu też nastąpiła u mnie moja włosowa zmiana :) Z włosów sięgających za łopatki stałam się posiadaczką krótkiej fryzurki. To bob. Z tyłu króciutki na tyle że nie mogę zrobić kucyka. Dobrze się w niej czuję. Suszenie i stylizacja zajmują łącznie 10 minut. No i mój Antoś nie szarpie mnie tak bardzo jak przy długich włosach.


No i moja choinka. Sporo ozdób jest robionych ręcznie przeze mnie i moją 3,5 letnią Córeczkę - to "pierniczki" z masy solnej.




I oczywiście dla tych co do mnie zaglądają - Wesołych Świąt Kochani:

Zdrowych - bo to najważniejsze.
Pełnych miłości - bo to sens życia.
Wiary - bo pozwala przetrwać trudne chwile.
Nadziei - bo wtedy niemożliwe jest możliwe.

18 gru 2015

Kolagen Natywny PURE - Colway

Dzisiejsza recenzja wymagała czasu. Produktu używałam przez pełne 4 miesiące więc śmiało i rzetelnie mogę się o nim wypowiedzieć.


Kolagen Natywny PURE - Colway



Co pisze producent:

Dedykowany jest osobom, które oczekują od kosmetyków pielęgnacyjnych szczególnych właściwości i skutecznie odsuwają w czasie procesy powstawania nowych zmarszczek. Zalecany do pielęgnacji twarzy, szyi i dekoltu, sprawdza się także w pielęgnacji całego ciała, szczególnie po oparzeniach lub drobnych defektach skóry. Przynosi ulgę cerze podrażnionej intensywnymi zabiegami kosmetycznymi. Natychmiast po aplikacji wygładza, napina i uelastycznia skórę. Stosowany regularnie zapewnia opóźnienie o wiele lat procesu powstawania nowych zmarszczek. Na trwały efekt rewitalizujący i redukcję zmian naczyniowych trzeba poczekać do ok. 110 dnia systematycznego stosowania, taki czas potrzebny jest organizmowi do fizjologicznej wymiany struktury kolagenowej w skórze.

Moja opinia:

1. Opakowanie
Kartonik skrywa piękne, eleganckie szklane opakowanie. Zawiera ono 50 ml produktu. Buteleczka wygląda prosto ale jednocześnie luksusowo, posiada pompkę co bardzo ułatwia aplikację.


 2. Produkt
Kosmetyk ma postać dość płynnego, bezbarwnego żelu. Nie posiada jakiegoś charakterystycznego zapachu. Nie pachnie rybą :) Na skórze rozprowadza się bardzo przyjemnie. Po chwili zasycha. Uwaga: nałożony zbyt grubą warstwą tworzy skorupkę - to znak że użyliśmy za dużo kosmetyku.
Jak używać kolagenu: nakładamy go 1-2 razy dziennie na koniecznie wilgotną skórę. Używamy małej ilości kosmetyku. Po około 10 minutach nakładamy krem lub serum - niweluje ono uczucie ściągnięcia (jeśli takie wystąpiło)


3.Efekty 

Bardzo byłam ciekawa tego kosmetyku więc zaczęłam go sumiennie używać od sierpnia. Po pierwszym użyciu byłam niezbyt mile zaskoczona uczuciem ściągającej maski ale była to tylko i wyłącznie moja wina bo dałam za dużo kosmetyku. Maleńka ilość starcza na pokrycie całej buzi.
Zaczęłam więc stosować niewielką ilość zawsze wieczorem po demakijażu żelem kolagenowym o którym pisałam tu KLIK Oczywiście nanosiłam kosmetyk na porządnie zmoczoną buzię. Po kilku minutach kolagen się wchłaniał i tak przez ok. 2 tygodnie każdorazowo czułam lekkie ściągniecie i ogromną potrzebę naniesienia kremu. Potem to uczucie minęło i po nałożeniu czułam nawilżenie a nie ściąganie. Tak więc najczęściej nakładałam kolagen a po ok 10 minutach krem. Bardzo szybko mogłam poczuć napięcie skóry i jej wygładzenie. Początkowo nie czułam nawilżenia.
Po ok 1,5 tyg stosowania pojawiły się u mnie wypryski. Ale nie przerwałam stosowania kolagenu ponieważ wiedziałam że to częsta reakcja - skóra się oczyszcza. Po około tygodniu niedoskonałości zaczęły pięknie znikać a komfort używania kosmetyku się poprawił. Zaczęłam odczuwać nawilżenie i z każdym tygodniem było lepiej.
W końcu pozbyłam się przesuszonych miejsc na twarzy. Mimo że kosmetyku używałam w ciąży to nie pojawiły się na mojej buzi żadne wypryski !(a w pierwszej ciąży miałam z tym spory problem) - myślę że właśnie kolagen sprawił że buzia wyglądała ładnie i gładko. Skóra stała się w końcu dogłębnie nawilżona - tzn. że nie czułam nawilżającej warstewki na skórze ale czułam to nawilżenie od środka ponieważ spadło moje zapotrzebowanie na smarowanie się nawilżającymi mazidłami, suche placki zniknęły i nie wróciły. Jeśli już pojawiała się jakaś ranka czy niedoskonałość to mam wrażenie że o wiele szybciej się goiła.
Wydaje mi się również że zmarszczki mimiczne zostały lekko wygładzone i się nie pogłębiają od kiedy stosuję kosmetyk.


4. Dodatkowe informacje
Początkowo nie byłam przekonana do tego czy nawilżenie i coraz lepsza kondycja skóry mojej twarzy spowodowana jest użyciem kolagenu czy stosowaniem kremów (które nakładałam na kolagen) jednak z czasem nie zawsze nakładałam krem a skóra i tak była w znakomitej kondycji.
Jednak spodziewałam się lepszych efektów jeśli chodzi o wyrównanie kolorytu cery. Mam trochę piegów, zaczerwienień w kącikach oczu i koło nosa i na to kolagen natywny Pure nie wpłynął. Ale wiem że na defekty skóry lepszy jest kolagen Gold.
Kolagen również możemy nakładać na oparzenia, podrażnienia czy stłuczenia - wtedy aplikacje powtarzamy częściej.
Można go również stosować na takie defekty skory jak cellulit, rozstępy czy bliży. 
Kolagen Natywny Pure to hydrat zawierający w swym składzie 95% suchej masy kolagenu, pozyskiwany ze skór rybich jest w pełni naturalnym kosmetykiem. W popularnych kremach zawierających w swym składzie kolagen znajduje się go średnio 2-3%.
Myślę że warto wspomnieć że kolagen ten jest odporny na działanie temperatur tzn. nie potrzebujemy przechowywać go w styropianowej osłonce i chronić przed światłem, ciepłem i zimnem.


 5. Cena i dostępność
Opakowanie kosztuje 44,95e - wiem że to sporo ale to kosmetyk bardzo wydajny. Stosuję go od kilku miesięcy a nadal końca nie widać.
Kupić możemy go u dystrybutorów marki Colway. Więcej informacji tutaj KLIK


6. Podsumowanie
Uważam że kosmetyk jak najbardziej jest wart swojej ceny ponieważ jest ogromnie wydajny i faktycznie widać poprawę jakości skóry. Jednak musimy uzbroić się w cierpliwość i systematycznie go używać aby cieszyć się w pełni efektami  gdyż jego działanie w pełni można zobaczyć dopiero po ok.100 dniach stosowania. Ale warto cierpliwie czekać! Odmłodzona i nawilżona i ujędrniona skóra to to co otrzymujemy przy regularnym stosowaniu.


Kolagen Natywny Pure:
 nie alergizuje
 nie wywołuje podrażnień skóry
 bez parabenów
• bez sztucznych barwników i aromatów

Regularne stosowanie Kolagenu Natywnego Pure zapewnia:
• poprawę nawilżenia i ujędrnienia skóry
• pobudzenie produkcji fibroblastów, a tym samym wygładzenie zmarszczek i zahamowanie procesów starzenia
• uelastyczniony i zmiękczony naskórek
• widoczną poprawę gęstości i spoistości skóry, także zwiotczałej na udach, piersiach, pośladkach
• rozjaśnienie i wygładzenie blizn i rozstępów
• skuteczną pomoc w kuracjach antycellulitowych
• regenerację włosów i paznokci

Skład:
Aqua, Collagen, Caprylyl Glycol, Elastin, Lactic Acid
(ogromnie brawa za to że jest taki krótki)


Czy miałyście kontakt z tym kolagenem lub z innymi produktami marki Colway? Jakieś opinie?

10 gru 2015

Kolor

Dziś zapragnęłam koloru na oczach. Słońce świeci więc od razu ma się ochotę na takie eksperymenty :)




Kosmetyki: baza pod cienie UD, cienie sleek Acid i Curacao, liner i tusz Maybelline 




Oraz symulacja dla zielonej i brązowej tęczówki


  Sięgacie po taki intensywne kolory zimą?
  

PS. Jeśli Wam się podoba proszę o klik w serduszko <3
https://www.makeupgeek.com/idea-gallery/look/color-me-now/



18 lis 2015

Hybrydy 3 + Prywata

Pokazuję moje dwie ostatnie stylizacje paznokci.
Piękne, jesienne granaty i szarości oraz powrót do migdałków i moja pierwsza syrenka.





Poprzednie watki z hybrydami KLIK i KLIK

   
No i oczywiście pochwalę się powodem mojej nieobecności na blogu

2 listopada 2015 o 13.19 urodziłam synka Antosia
(całe 4105 gram czystego szczęścia)

Na zdjęciu ma 11 dni :) 

 

Mam nadzieję że za niedługi czas zaskoczę na bycie mamą noworodka i przedszkolaka i wrócę do wpisów bardziej regularnych.

16 paź 2015

Jesienny dzienniaczek

Makijaż lekki, szybki i idealny na dzień. Aby otrzymać jego mocniejszą - wieczorową wersję wystarczy przyciemnić dolną powiekę ( u mnie jest naga )



Kosmetyki: baza UD, sleek paraguaya + biały perłowy z bad girl, tusz i liner maybelline 


I symulacja dla posiadaczek zielonej i brązowej tęczówki


30 wrz 2015

Colorful Cocktail

U mnie dziś piękna pogoda więc kolory same mi wpadały pod pędzle :)



 


Kosmetyki: baza ud, cienie MUG oraz Sleek Curacao i Bad Girl, tusz i liner Maybelline





I symulacja dla zielonej i brązowej tęczówki



 

Mam nadzieję że się podoba :)

28 wrz 2015

Paznokcie Hybrydowe 2 + troszkę prywaty

Dziś pokazuję kolejne hybrydy. Pierwsza część tu KLIK
Pierwszy raz miałam migdałki i czułam się z nimi rewelacyjnie. Dłoń wyglądała niesamowicie kobieco. Niestety cieszyłam się nimi tylko kilka tygodni bo nadeszła pora na skrócenie paznokci. 


Zdecydowałam się na zdobienie w stylu Baby Boomer. Ciężko oddać ten efekt telefonem ale wyglądają pięknie - chociaż nie mogę się przyzwyczaić do długości i kształtu. 


 
A oto powody skrócenia paznokci. To już tuż tuż. Dlatego też mniej będzie wpisów na blogu.



Trzymajcie za mnie kciuki :)

22 wrz 2015

Chabrowa kreska

Ostatnio na instagramie (przy okazji zapraszam na mój KLIK) widzę sporo makijaży z chabrową, kobaltową czy niebieską kreską. Dziś też sama spróbowałam czegoś podobnego.
Pierwszy raz robiłam ją na białej farbce do twarzy/ ciała (podpatrzyłam u Katosu)






Kosmetyki: baza ud, cienie MUG oraz Sleek, biała farbka, tusz Maybelline





 I symulacja dla brązowo i zielonookich 




Też macie zamiar sięgnąć po niebieską kreskę tej jesieni?

11 wrz 2015

Pożegnanie Lata

Pewnie i tak co jakiś czas sięgnę po kolory jednak czas definitywnie pożegnać lato - którego w Ie i tak było baaaaardzo mało :/






Kosmetyki: baza UD, cienie sleek Curacao oraz MUG, kępki AliExpress, liner Maybelline







Symulacja dla brązowej i zielonej tęczówki




Jeśli ktoś ma ochotę proszę o klik w serducho
https://www.makeupgeek.com/idea-gallery/look/end-of-the-summer/



A Wy dostosujecie swoje makijaże do pory roku?

8 wrz 2015

Metamorfozy 2

Od jakiegoś czasu prowadzę Warsztaty Makijażowe
Pierwszą porcję Metamorfoz możecie zobaczyć tutaj 
KLIK
  Są to spotkania kilkugodzinne na których Uczestniczki uczą się makijażu i testują nowe kosmetyki - mówiąc w ogromnym uproszczeniu. Zachęcam na nich do sięgania po kolory :) Dlatego też makijaże zawsze są kolorowe. Dziś chciałam po raz drugi pokazuję kilka moich prac które powstały na moich Warsztatach. Zdjęcia robione są telefonem ponieważ na zajęciach nie mam czasu na targanie ze sobą aparatu a zależy mi na uwiecznieniu tego jak moje Modelki wyglądały przed i po. Zdjęcia są średniej jakości bo to zdjęcia wykonane telefonem. Dziękuje też wszystkim Paniom - moim modelkom za możliwość publikacji zdjęć.

Angelina



Lena



Małgosia


PS. Zdjęcia są robione telefonem. Nie są to profesjonalne sesje foto ze stylizacją. Nie mam wpływu na strój i fryzury modelek.

5 wrz 2015

Pomegranate

Dziś makijaż z użyciem koloru bordo - czerwone wino a może owoc granatu...
Malowany bardzo na szybko i wiem jedno. Muszę przejrzeć swoje cienie i wyszukać odcienie bordo i się za nie zabrać :)
 


Kosmetyki: baza UD Sin, cienie Sleek Monaco i Storm, tusz i liner Maybelline





A tak makijaż prezentuje się z zieloną i brązową tęczówką


1 wrz 2015

Zieleń na dzień

Dziś kolejny makijaż na dzień. tym razem z zielenią brązem i szarością. Prosty ale ładnie może ożywić nudne, dzienne brązy czy szarości.


 

Kosmetyki: stare, zapomniane palety wibo i physicians formula, liner maybelline oraz tusz YSL i baza ud.



Symulacja dla zielonej  brązowej tęczówki. 
Uważam że bardzo pięknie komponują się te kolory z tymi tęczówkami.


Co sądzicie o takim makijażu na dzień?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka