1 kwi 2012

Oprócz błękitnego nieba ...

Dziś miałam ochotę na niebieskości. Niestety kolory wyszły lekko przekłamane bo morska zieleń była morską zielenią a nie niebieskością  a ciemnoniebieski był ciemnym odcieniem a nie pośrednim. Ale mniej więcej widać co autor miał na myśli ;)

(A i fiolet można zastąpić szarością - też da to piękny efekt)



I nawet stepik zrobiłam:


Opis wykonania krok po kroku:

1. Nakładam bazę pod cienie a na nią białą kredkę
2. Kredkę rozcieram palcem
3. Mniej więcej na środku nakładam morki cień
4. Zewnętrzny kącik i załamanie pokrywam ciemnym niebieskim 
5. Fiolet nakładam nad i ponad załamaniem 
6. Fiolet rozcieram i w samym kąciku zewnętrznym wzmacniam odrobiną czerni lub bardzo ciemnym fioletem
7. Od zewnątrz nakładam biały mat
8. Rozcieram biały cień a pod brwi nakładam beż
9. Robię kreskę
10. Dolną powiekę maluję brązową kredką
11. Kredkę pokrywam połyskującym brązem
12. Tuszuję rzęsy i gotowe :)

Użyte kosmetyki to: Cienie inglot, baza udpp, kredka nyx milk, kredka brązowa miss sporty, tusz rimmel ScandalEyes
( numery cieni możecie zobaczyć tutaj - chyba się domyślicie których użyłam  http://tylkokasiaa.blogspot.com/2011/05/cienie-inglot-zapraszam-na-numerki.html )


I jeszcze efekty końcowe:






I tu ujęcie w innym świetle (widać że ciężko uchwycić oryginalne kolory jak trzeba walczyć ze słonkiem :) ) 


PS. Wiem że ostatnio zaniedbuję bloga ale niestety nie daję rady pisać częściej :(
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka