26 wrz 2011

Ala Pin Up - Recenzja Rimmel

Aby pokazać jak na mnie wyglądają kosmetyki Rimmel zrobiłam taki prościutki makijaż. Z racji ciemniejszych ust i prostego makijażu oka (kreska i podkreślone załamanie) tak jakoś skojarzył mi się z pin up :)


Zacznę od podkładu. Mój to Lasting Finish 25h (kolor 200 Soft Beige). Jest to podkład który ma wytrzymać do 25 godzin. Odporny na ścieranie. Skład wzbogacony o rewitalizujący Kompleks Mineralny oraz bezę Aqua Primer dbającą o  nawilżenie skóry.
Jakie są moje odczucia. Podkład ten bardzo lubię. Sama od dawna kupowałam ten wytrzymujący do 16h. Podkład bardzo dobrze kryje, świetnie się rozprowadza, nie wysusza skóry i nie podkreśla suchych skórek. Jednak ma jeden zasadniczy minus. Skóra się po nim świeci już po kilku godzinach.Więc myślę że u osób z bardzo tłustą cerą się nie sprawdzi. Jednak przy cerze normalnej, suchej i mieszanej wykończony pudrem matującym sprawdzi się bardzo dobrze. Ja bardzo go lubię i na pewno nadal będę używać. Z kremem matującym lub lekkim, nietłustym nawilżaczem pod podkład i wykończony pudrem matującym wygląda u mnie na prawdę dobrze. Co do jego wytrzymałości to nie testowałam czy wytrzyma 25 godzin. Ale u mnie do demakijażu znajdował się na twarzy.Polecam. Opakowanie 30 ml.


Błyszczyk Vinyl Max - mój ma odcień 711 glorious. Na moje oko to taka fuksja. Kolor bardzo ładny. Zawiera malutkie, tęczowe drobinki. Usta po nim są lśniące i błyszczące. Konsystencja jak dla mnie żelowa. Błyszczyk posiada bardzo, bardzo duży aplikator (gąbeczka) który według producenta zapewnia pokrycie kolorem już za jednym pociągnięciem. Mi się spodobał ten aplikator jednak trzeba troszkę wprawy aby dotrzeć do kącików ust. Szczególnie przy mocnym kolorze (takim jak mój) trzeba uważać aby nie wyjechać poza usta. Jak dla mnie kolor nie jest do końca kryjący ale przecież  to błyszczyk a nie pomadka w płynie. Po nałożeniu czuć lekką nutkę mięty i przyjemne leciutkie chłodzenie. Utrzymywanie się jest typowe dla błyszczyków. Czyli raczej nie przetrwa jedzenia ale schodzi równomiernie i nie zostawia plam. Dla mnie bardzo udany produkt - godny wypróbowania. Opakowanie to 8 ml.


Dodaję foto ust


I ostatni produkt to Maskara Extra Super Lash (kolor 101 black black). Według producenta to tusz do rzęs extra wydłużający, super pogrubiający. Tusz na każdą okazję - umożliwia nałożenie nawet kilku kolejnych warstw i stworzenie różnych typów makijażu, od bardzo dyskretnego po mocny i wyrazisty. Zawiera specjalną kombinację hydrożeli, które wyjątkowo skutecznie zapobiegają sklejaniu się rzęs nawet po nałożeniu kilku kolejnych warstw. Niestety mimo że czytałam dużo pozytywów na temat tego tuszu mnie on nie zachwycił. Kolor owszem bardzo ładny - głęboka czerń. Jednak mój ma jakąś suchą konsystencję. Skleja rzęsy już po pierwszym pociągnięciu. Nie zauważyłam spektakularnych efektów ani w pogrubieniu ani w wydłużeniu. Ale może mnie się trafił jakiś przesuszony egzemplarz bo myślę że gdyby był mniej gęsty to całkiem ładny makijaż można by nim wyczarować. Pojemność 8 ml.


Oczywiście daję porównanie - oko bez tuszu i z tuszem


Na podsumowanie dodam że ja od dawna używam kosmetyków Rimmel i uważam że są one dobrej jakości i w rozsądnej cenie. Godne wypróbowania. A Wy używałyście tych kosmetyków? polecacie lub odradzacie coś?




Przy okazji chciałam bardzo bardzo podziękować Justynie z http://justynamakeup.blogspot.com/ która poinformowała mnie o moich zdjęciach które bez mojej zgody znalazły się na pewnym portalu. Dziękuję Ci Justynko za refleks i za informację. Zdjęcia już zostały usunięte :)

33 komentarze :

  1. blyszczyk ma przecudny kolorek! a makijaz super, switna kreseczka ci wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny makijaż i świetny kolor błyszczyka :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny makijaż, bardzo mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękni tkwi w prostocie ;). Świetny kolor błyszczyku.

    OdpowiedzUsuń
  5. makijaż oka jest boski, moje kolory :)
    tego podkładu nigdy nie miałam zawsze staram się wybierać te które spełnia dwa warunki: musi i matowić i dobrze kryć. ale skoro jest długotrwały to wart wypróbowania, co do matowienia to i tak żaden nie da nam gwarancji na cały dzień to by było wbrew naturze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie do Ciebie pasuje pin-up! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za miłe słowa :)
    Beauty Wizaz ja z kolei nie sięgam po podkłady matujące bo raz że nie lubię płaskiego, matowego wykończenia a dwa że strasznie u mnie podkreślają suche skórki. Więc jeśli Ty wolisz mat to ten podkład u Ciebie się nie sprawdzi bo matu on nie daje nawet zaraz po nałożeniu. Twarz jest raczej satynowa, świetlista i zdrowo wyglądająca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Twoje makijaże :) Ja z Rimmel raczej nic nie kupuję, nic mnie nie zachęciło do tej pory i z tego co czytam w różnych recenzjach - szybko się to nie zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ładnie wyglądasz w takich kolorkach - zarówno oczy jak i usta. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wyglądasz bosko :D rimmel cenię sobie za niską cenę a wysoką jakość :)

    nie ma za co :* nie lubię jak ktoś kradnie czyjąś pracę :/ wiem jaka byłam zła jak mi ktoś ukradł :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny makijaż, bardzo podobają mi się usta :)
    A co do Rimmela to lubię tusze, obecnie testuje nowy Accelerator i mogę powiedzieć, że jest niezły :)

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię rimmel.mam błyszczyk z tej nowej serii vinyl max i bardzo mi przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super makijaż:)

    Ja z Rimmela lubię tusze,podkład Lasting Finish wlasnie i pomadki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podkład 16h bardzo lubię, co prawda ostatnio kupiłam inny oczywiście też Rimmela i jestem z niego zadowolona :) Co do maskary to już parę lat wracam do nich, nie ma lepszych, obecnie mam tą, którą testujesz:)
    ps. pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo fajny makijazos :)
    ja osobisie rimmela srednio lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo podoba mi się to jak makijaż optycznie powiększa oko ;)

    Dziękuję za wizytę u mnie i zapraszam ponownie :)

    lady-flower123.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Makijaż masz super;)

    Pozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. mi niegdy nie chcę wyjść taka fajna kreska :( a makijaż genialny :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. sliczny :D ale ja jednak wole cie w kolorowych makijazach :D ale to moze kwestia przyzwyczajenia :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajnie. Mi bardzo przypominasz pin up girl. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lovely make up and you're so pretty ! I'd like us to follow each other, what do you think ? Kisses from Italy

    Fashion and Cookies
    My Twitter

    OdpowiedzUsuń
  22. Używam też tego podkładu i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  23. W makijażu a'la pin-up wyglądasz fantastycznie, jeszcze ta bandamka na włosach - miodzio ;)!

    Podkładem mnie zainteresowałaś, chętnie go wypróbuję :)!

    OdpowiedzUsuń
  24. uwielbiam ten podklad juz od bardzo dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  25. piękny świeży makijaż :)
    ps. też spotkałam się z sytuacją, gdzie moje zdjęcia zostały wrzucone na pewien portal :/

    OdpowiedzUsuń
  26. No właśnie ja jakoś do Rimmela nie mogę się przekonać... Jedynie ten podkład by mnie skusił, chociaż póki co znalazłam 2 bliskie ideałowi więc nie szukam ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale kradzieje....
    Lubię kosmetyki Rimmel, są w porządku i ceną nie straszą, do tego często są na nie promocje, tutaj najbardziej urzekł mnie błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja bardzo lubiłam ten tusz, faktycznie chyba Ci się trafił przesuszony..

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo ładny makijaż :) No teraz zdjęcia wędrują w internecie z prędkością światła..;/

    OdpowiedzUsuń
  30. Byłam absolutnie zakochana w tej starszej wersji podkładu Rimmela ;) Niestety tej jeszcze nie próbowałam. A z tuszu byłam niezadowolona, chociaż ten z podkręconą szczoteczką był ok :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka