Dziś koleje
recenzje w ramach Dekalogu Zdrowej Skóry FlosLek
Zgodne z punktem 4
Dbaj
o skórę wokół oczu
Jak wiadomo
skóra wokół oczu jest bardziej delikatna i wymaga odrębnej
pielęgnacji.
Przez ostatnie
miesiące używałam 2 kremów o których napiszę poniżej.
Pierwszy to jak
dla mnie jeden z flagowych kosmetyków od FlosLek – czyli żel ze
świetlikiem lekarskim. Jest ich kilka rodzajów. Ja kupuję te
kremiki od dawna gdyż świetnie koją podrażnione powieki.
Dziś
kilka słów o Żelu ze świetlikiem lekarskim i chabrem bławatkiem.
Polecany jest od dla osób pracujących przy komputerze
Producent
podaje (działanie i zastosowanie)
Działa jak kompres.
Dzięki zawartości wyciągu ze świetlika lekarskiego szybko
zmniejsza nadwrażliwość na światło, łzawienie oraz uczucie
zmęczenia, pieczenia oczu, Ekstrakt z chabru bławatka łagodzi
podrażnienia oraz wykazuje działanie przeciwzapalne i
przeciwalergiczne.
Wypoczęte, zdrowe okolice oczu bez podrażnień
i obrzęków.
Pielęgnacja wrażliwych okolic oczu zwłaszcza
u osób pracujących przy komputerze lub sztucznym oświetleniu.
Bezpieczny przy szkłach kontaktowych.
Skład:
Cena: ok 7 zł
Moja opinia:
Opakowanie: –
niewielki plastikowy słoiczek – 10g. Oraz kartonik z opisem
produktu
Konsystencja: - lekka, żelowa
Działanie: krem
szybko się wchłania – nadaje się też pod makijaż. Bardzo
podoba mi się to że można go stosować nie tylko pod oczy ale i na
powieki bo właśnie one u mnie czasem potrafią być podrażnione,
wysuszone a niekiedy nawet opuchnięte. Krem przynosi ulgę – a jak
jeszcze schłodzimy go w lodówce to mamy świetny kompres pomagający
prawie natychmiast. Szczególnie polecam po wielogodzinnej pracy przy
komputerze lub rano po całonocnej imprezie :) U mnie efekt ulgi dla oczu odczuwalny jest prawie
natychmiast.
Podsumowując: świetny produkt na zmęczone
oczy. Bardzo polecam bo efekty ukojenia widoczne są prawie
natychmiast a sam kosmetyk jest wydajny.
Drugi krem to
Rozjaśniający krem pod oczy z serii do skóry z problemami
naczyniowymi.
Według producenta:
Zastosowanie:
Bezzapachowy krem o lekkiej konsystencji przeznaczony do
pielęgnacji bardzo delikatnej i szybko przesuszającej się skóry
wokół oczu. Polecany osobom ze skłonnością do powstawania cieni,
tzw. „podkrążonych oczu”.
Działanie: Stosowany regularnie: -
wyraźnie rozjaśnia cienie - likwiduje efekt podkrążonych oczu -
zmniejsza „worki” pod oczami i widoczność drobnych zmarszczek
(mimicznych i statycznych, tzw. „kurzych łapek”) - zwiększa
odporność skóry na zmęczenie - sprawia, że kontur oka jest
bardziej wyraźny
Rozjaśniona, elastyczna, miękka i gładka
skóra wokół oczu. Odporna na rozciąganie i odgniecenia,
zrelaksowana i przyjemna w dotyku.
Skład:
Cena: ok 15 zł
Moja opinia:
Opakowanie: tubka 20 ml
Konsystencja: lekki krem, bez
wyczuwalnego zapachu
Działanie: krem szybko się wchłania.
Mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Wydaje mi się że leciutko
napina i okolice oczu wyglądają młodziej :) Dość fajnie nawilża.
Moją zmorą są zaczerwienione kąciki zewnętrzne (taka już moja
uroda) a zamiłowanie do malowania oczu + demakijaż potęgują te
zaczerwienienia. I z tym krem sobie radzi dość dobrze. Przy
systematycznym używaniu zauważyłam rozjaśnienie zaczerwienionych
miejsc. Z sińcami pod oczami też się zmagałam (uroki
macierzyństwa :) ) i krem być może lekko pomógł jednak
spektakularnego efektu wow po kilkunastu użyciach nie było. Jednak
zasinienia mi się z czasem zmniejszyły ale też przyzwyczaiłam się
do nocnego wstawania i porannych pobudek więc nie wiem na ile pomógł
krem a na ile przyzwyczajenie organizmu :)
Podsumowując: jeśli potrzebujecie lekkiego,nawilżającego kremu i macie skłonność do zaczerwienionej skóry wokół oczu to myślę że ten kosmetyk się sprawdzi. Jeśli jednak borykacie się z silnymi sińcami i szukacie czegoś co szybko je zlikwiduje to obawiam się że sam ten kremik może być za słaby.
A Wy dbacie o okolice oczu? stosujecie specjalne kremy? a może używałyście tych o których pisałam?