Dziś wpis o różach mineralnych marki Everyday Minerals.
Wybór kolorów jest naprawdę ogromny. Róże te mają różne wykończenia - matowe, perłowe i lśniące. Super pomysłem jest to że możemy kupić nie tylko duże opakowanie ale również próbkę. Proszek jest bardzo, bardzo wydajny. Pięknie się rozciera i kolor można stopniować. Nie mają zapachu i są wegańskie i nie testowane na zwierzętach. Są trwałe. To tyle z plusów. Małym minusem jest to że malutkich słoiczków dość ciężko je nałożyć - najlepiej przesypać odrobinę na jakiś spodeczek/ większą pokrywkę. Przy większych sprawdza się pokrywka :). Oczywiście do ich nakładania używamy pędzla a nie puszka/gąbeczki. No i możemy kupić je jedynie on line.
Ja nakładam je różne w zależności od odcienia - raz jako typowy róż (na jabłuszka) a raz jak bronzer (pod kości policzkowe).
Fajnie się sprawdzają również jako cienie do powiek :)
To tyle tytułem wstępu i czas na
mój mały zbiorek:
Fotka z lampą
Fotka bez lampy
A teraz czas na swatche (kolejność przypadkowa, nie sortowałam ich ze względu na wykończenie itp.)
New Shoes - ma wykończenie połyskujące. Jest to mocny, nasycony odcień. Zawiera świecące drobiny. Kolor na moje oko to połączenie śliwki i maliny
Rhapsody in Peach - też zawiera drobinki. Kolor jest bardzo, bardzo ładny - trochę koral, trochę brzoskwinia a może łosoś. Bardzo naturalny - nie za mocny ani nie za słaby.
New Car Smell - również z drobinkami. Kolor brzoskwiniowy. Delikatny. Idealny do delikatnego podkreślenia policzków. Bardzo go lubię.
Waffle Cone - wykończenie połyskujące czyli z drobinkami. Kolor to połączenie beżu i szarości. Bardzo naturalny odcień. Idealny na dzień.
DVR Saturday - kolor jest lśniący, mocny. Odcień brudnego różu. Bardzo napigmentowany więc trzeba uważać przy aplikacji.
Bollywood - matowy, piękny kolor. Kolor to połączenie koralu i różu. Piękny. Jeden z moich ulubieńców
Sand Cherry - Kolor z połyskującymi drobinkami. Nazwa całkiem myląca bo ja tu widzę tylko brzoskwinię czy morelę a nie wiśnie. Też jeden z moich faworytów.
Pink Ribbon - typowy jasny - pudrowy róż. Z drobinkami. Idealny do aplikacji na "jabłuszka". Dobry dla jasnych karnacji. Lubię go.
Restful - zawiera malutkie, lśniące drobinki. Kolor jest dość intensywny - malinowy, różowy.
Tam też sprawdzicie ceny i dostępne pojemności.
Ja ze swojej strony bardzo polecam róże EDM - zresztą nie tylko ja bo na blogach pełno zachwytów nad nimi.
A Wy macie jakieś ulubione kolory z Edm? Lubicie w ogóle minerałki?