Dziś pokazuję Wam mój ostatnio ulubiony makijaż. Ma same plusy:
+ łatwy w wykonaniu (tylko 2 cienie)
+ jest efektowny i nienudny
+ wspaniale podkreśla niebieskie tęczówki
Kosmetyki: baza ud, żółty i brązowy cień inglot, jakiś stary liner i tusz essence, żelowy liner rimmel na brwi
Lubicie to połączenie?